niedziela, 3 lutego 2008

Hmm... 18?? I co z tego??

Było minęło. Goście wyszli. W końcu... Siedze sobie sam i zastanawiam się co dało mi ukończenie 18 roku życia?? Pierwsza myśl jakże przyziemna "Kupno alkocholu". Mówimy jednak o Polsce. Alkohol na legalu kupują sobie 12-letnie dzieciaki. Głos wyborczy?? Oglądając ich durne twarze w telewizji chcę zagłosować na Apokalipse:D Niech szlag weźmie to wszystko. Siedze więc i kombinuje. Co to może być? Nie mam pojęcia. Kolejna durna notka wychodzi. No nic... Nienawidze wszędobylskiej technologii:/ Ogłupia nas. Najprostszy przykład: pisanie na papierze i na kompie. Papier uczy perfekcji, niewybacza błedów jest bezlitosny. Pisanie na komputerze jest tego całkowitym przciwieństwem. Coś nie wyszło-kasujemy... Żenada. No ale nic jest to wkońcu kolejny krok "ewolucji" człowieka. Głupiejemy i nic nie da się na to poradzić. Rozwój. Powiem szczerze pierdole taki rozwój. Może wyjdzie, że napisałem bez składu i ładu ale to wina technologi. Nie potrafię przelać tego co chcę przekazać. Nic nie szkodzi. Będę się uczył jak przekazać treść. Gdy nastanie czas...