sobota, 15 grudnia 2007

Choróbsko:/


No cóż temperatura koło 40c, gorączka, ból głowy no i załatwiony jestem. Mam ciche podejrzenie, że zaraziłem się od pewnego osobnika na Ecchiconie. Od tego, któremu ukradli sznurówki:D Cały weekend przesiedzę w łóżku. Nawet i dobrze. Ominie mnie ta cała przedświąteczna gorączka. Gdyby nie choroba musiałbym pewnie zasuwać teraz po sklepach i szukać prezentów na ostatnią chwilę. A tak siedzę sobie w domu pijąc herbatkę z miodem i czytając nowy numer psx'a. Gdyby jeszcze nie ten cholerny rozjeb czaszki :/

Brak komentarzy: