sobota, 1 grudnia 2007

Świąteczne porządki


Masakra. Ostatnie dni to totalna porażka. Nic mi się nie chce, nie mam żadnych ciekawych pomysłów. Żenada zdeczko. No błagam żeby coś się zmieniło... Dobra koniec narzekania. Jak każdy obywatel w okresie przedświątecznym( że niby jak?! że niby już?!) zabrałem się do ogarnięcia własnych czterech kątów. Po pierwsze nie było łatwo:] W czasie przeglądania zakurzonych i wyblakłych kartek nie raz przypominały my się zdarzenia z przeszłości. Na przykład dorwałem teczkę pełna zdjęć z podstawówki i wczesnego gimnazjum. Gdzieś cie się podziali przyjaciele z tamtych czasów? Kurna od gimnazjum minęło raptem półtora roku a utrzymuje kontakt tylko z jedną osobą z tamtego okresu. No cóż takie czasy. Wracając do teraźniejszości. Pokój udało mi się ogarnąć w ok 4 godziny :D
Pamiętajcie, że za tydzień jest Ecchicon!!! :D

Brak komentarzy: